26 kwietnia 2014

KRÓTKA RECENZJA: Trust - Joyland


Co można powiedzieć o drugiej płycie Trust? Na pewno to, że są na niej tzw. momenty. Utwory "Capitol", "Icabod", "Are We Arc?" oraz "Rescue, Mister" to świetne, ciekawie zbudowane synthpopowe kompozycje, pełne emocji i zapierającego dech w piersiach, przestrzennego patosu. Od patosu do kiczu jest jednak jeden, niewielki krok. Niestety reszta kompozycji z albumu brzmi przesadnie podniośle, zwyczajnie nieprzyjemnie, a miejscami nawet groteskowo. Piosenkom takim jak "Geryon", "Joyland" czy "Peer Pressure" zdecydowanie nie pomaga specyficzny głos Roberta Alfonsa, który tylko potęguje wrażenie wszechobecnego kiczu. Tym, co jednak w głównej mierze powoduje na płycie obciach, jest sama muzyka - dobór melodii, syntezatorów, tempa i perkusyjnych rytmów. Inspiracje techno-rąbanką przywołującą najgorsze skojarzenia z obleśnymi, wiejskimi dyskotekami były dla mnie zupełnie nie do przebrnięcia. Nie będę ukrywał, że albumu jako całości słuchało się nieprawdopodobnie ciężko i uff... bardzo się cieszę, że mam to już za sobą!

P.S. Ale "Capitol" to naprawdę świetna piosenka. Bez wątpienia jeden z moich ulubionych tegorocznych singli.




5 komentarzy:

  1. "Capitol" od razu wpada w ucho - będę musiał sprawdzić ten album!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie widziałam chyba u Ciebie niżej oceny. Artysty nie znam i raczej nie poznam. Jego imię obiło mi się niedawno o uszy,. Nie ma on czasem wystąpić wkrótce w Polsce?

    Nowa recenzja na http://The-Rockferry.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze obiło Ci się o uszy. Trust wystąpi 9 maja w Warszawie i biorąc pod uwagę pierwszy album tego projektu, pójście na ten koncert nie byłoby wcale tak wielkim samobójstwem, jak wskazywałaby na to ta recenzja :) Ale faktem jest, że "Joyland" to niestety naprawdę kiepska płyta..

      Usuń
  3. Wiesz co to kamp/camp?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi Ci o zespół Kamp!, to jak najbardziej wiem, co to jest :)

      Usuń